Dobra, porozmawiajmy chwilę szczerze.
Jest takie zdanie - „holistyczne podejście do AI” - krąży po internecie, jakby oznaczało coś oczywistego. I technicznie rzecz biorąc, tak, robi Coś znaczy. Ale jak się to wykorzystuje? Wygląda trochę tak, jakby ktoś po prostu połączył cytat o uważności z planem rozwoju produktu i nazwał to strategią.
Przyjrzyjmy się temu bliżej – nie jak podręcznikowi, ale jak prawdziwi ludzie próbujący zrozumieć coś ogromnego, poruszającego i, szczerze mówiąc, dość zagmatwanego.
Artykuły, które mogą Ci się spodobać po przeczytaniu tego:
🔗 Jakie zawody zastąpi sztuczna inteligencja? – Spojrzenie na przyszłość pracy
Dowiedz się, które kariery są najbardziej narażone na zmiany spowodowane sztuczną inteligencją i co to oznacza dla Twojej zawodowej przyszłości.
🔗 Ścieżki kariery w dziedzinie sztucznej inteligencji – najlepsze stanowiska w branży AI i jak zacząć
Poznaj najbardziej pożądane stanowiska w branży sztucznej inteligencji i dowiedz się, jak rozpocząć karierę w tej szybko rozwijającej się dziedzinie.
🔗 Pre-Lawyer AI – najlepsza darmowa aplikacja dla prawników oparta na sztucznej inteligencji, zapewniająca natychmiastową pomoc prawną
Potrzebujesz porady prawnej? Dowiedz się, jak Pre-Lawyer AI zapewnia szybką i bezpłatną pomoc w codziennych kwestiach prawnych.
Słowo Holistyczny - Tak, ten - niesie dziwny bagaż 🧳
Kiedyś „holistyczny” to było słowo, które można było usłyszeć w sklepie z kryształami albo na zajęciach jogi, gdy ktoś próbował wyjaśnić, dlaczego jego pies jest teraz weganinem. Ale teraz? Jest w dokumentach dotyczących sztucznej inteligencji. Serio.
Ale odrzuć marketingowy połysk, a zobaczysz, co to jest męczący dotrzeć do:
-
Wszystko jest połączone.
-
Nie można wyizolować jednego elementu systemu i zakładać, że opowiada on całą historię.
-
Technologia nie powstaje w próżni. Nawet jeśli tak się wydaje.
Kiedy więc ktoś mówi, że stosuje holistyczne podejście do sztucznej inteligencji, to powinien Oznacza to, że myślą poza wskaźnikami KPI i opóźnieniami serwerów. Powinno to oznaczać, że biorą pod uwagę widoczne efekty uboczne. I niewidzialny.
Ale często... tak nie jest.
Dlaczego to nie jest tylko „miły dodatek” (choć tak brzmi) ⚠️
Załóżmy, że budujesz najsprytniejszy, najinteligentniejszy i najwydajniejszy model na świecie. Robi to, co powinien, sprawdza każdy parametr i działa jak marzenie.
A potem... pół roku później zakazano go w trzech krajach, powiązano go z dyskryminacją w zatrudnianiu i po cichu przyczynił się do 20-procentowego wzrostu zapotrzebowania na energię.
Nikt oznaczał spowodować to. Ale o to właśnie chodzi - holistyczny oznacza uwzględnienie rzeczy, których nie miałeś na myśli.
Nie chodzi o dodawanie bajerów. Chodzi o zadawanie niewygodnych, często niewygodnych pytań – na początku, wielokrotnie, nawet gdy odpowiedź jest niewygodna lub po prostu irytująca.
OK, spróbujmy przeprowadzić analizę porównawczą 📊 (Ponieważ tabele sprawiają, że rzeczy wydają się realne)
🤓 Obszar skupienia | Tradycyjne podejście do sztucznej inteligencji | Holistyczne nastawienie do sztucznej inteligencji |
---|---|---|
Ocena modelu | „Czy to działa?” | „Kto to robi Do - i jakim kosztem?” |
Skład zespołu | Głównie inżynierowie, może osoba zajmująca się UX | Socjologowie, etycy, deweloperzy, aktywiści – prawdziwa mieszanka |
Postępowanie etyczne | Dodatek w najlepszym razie | Wplecione od pierwszej minuty |
Obawy dotyczące danych | Najpierw skala, potem niuanse | Najpierw kuratorstwo, kontekst zawsze |
Strategia wdrażania | Buduj szybko, naprawiaj później | Buduj powoli, naprawiaj chwila budujesz |
Rzeczywistość po premierze | Raporty o błędach | Opinie ludzi, doświadczenia życiowe, audyty polityki |
Nie wszystkie podejścia holistyczne wyglądają tak samo, ale wszystkie pomniejsz zamiast drążyć tunel głębiej.
Metafora kulinarna? Czemu nie. 🧂🍲
Czy zdarzyło ci się kiedyś spróbować ugotować coś nowego i w połowie zorientować się, że przepis zakłada zupełnie inną konfigurację kuchni? Na przykład: „Użyj urządzenia do gotowania sous-vide, którego na pewno nie posiadasz…” albo „Pozostaw na 12 godzin przy 47% wilgotności”? Tak.
To jest sztuczna inteligencja bez kontekstu.
Holistyczny oznacza sprawdzanie kuchni zanim Zaczynasz gotować. To znaczy wiedzieć, kto je, co może, a czego nie może jeść i czy stół jest w ogóle dostępny dla wszystkich. W przeciwnym razie? Skończysz z bardzo wymyślnym daniem, które przyprawi o mdłości połowę sali.
Jak to naprawdę wygląda na ziemi (zwykle bałagan) 🛠️
Nie romantyzujmy tego – praca holistyczna to niechlujnyCzęsto jest wolniej. Będziesz więcej dyskutować. Wpadniesz w filozoficzne pułapki, przed którymi nikt cię nie ostrzegał. Ale to prawda. Jest lepiej. Trzyma się.
Oto jak się to objawia:
-
Nieoczekiwane współprace:Poeta pracuje z architektem sztucznej inteligencji. Lingwista wyłapuje problematyczne podpowiedzi. To dziwne. To genialne.
-
Hiperlokalne dostosowania:Jeden model może potrzebować pięciu wersji, aby działać w różnych kontekstach kulturowych. Tłumaczenie nie zawsze wystarczy.
-
Informacja zwrotna, która trochę boli:Systemy holistyczne prowokują krytykę. Nie tylko ze strony użytkowników, ale także krytyków, historyków, pracowników pierwszej linii. Czasami boli. I powinno.
-
Pytania dotyczące energii, których wolałbyś uniknąć: Tak, ten lśniący nowy model jest niesamowity. Ale zużywa więcej energii niż małe miasteczko. I co teraz?
Poczekaj – czy to jest wolniejsze? Czy po prostu mądrzejsze? 🐢⚡
Tak... jest wolniej. Czasami. Na początku.
Ale powolne działanie nie jest głupie. Wręcz przeciwnie, działa obronnie. Zbudowanie holistycznej sztucznej inteligencji może zająć więcej czasu – ale jest mniej prawdopodobne, że pewnego dnia obudzisz się z kryzysem wizerunkowym, pozwem sądowym lub głęboko zepsutym systemem podszywającym się pod „innowację”.
Wolniej oznacza, że zauważyłeś rzeczy zanim eksplodowały.
To nie jest nieefektywność, to dojrzałość projektowa.
Więc co to jest? Naprawdę Czy chcemy podejść holistycznie do sztucznej inteligencji? 🧭
To oznacza wiele rzeczy, w zależności od tego, kogo zapytasz. I tak powinno być.
Ale gdybym miał to streścić w czymś mniej banalnym, to byłoby to:
Nie buduje się tylko technologii. Buduje się ją wokół niej – z ludźmi, pytaniami i tarciami, które sprawiają, że znów staje się ludzka.
A może ostatecznie właśnie tego potrzebuje cała ta dziedzina: nie lepszych odpowiedzi, ale lepszych pytania.